poniedziałek, 13 października 2014

Jesienne porządki

  Ostatnio zniknęłyśmy na dość długi okres czasu, a to za sprawą napiętego grafika.
Męża urlop lekko zawrócił nam w głowie do tego pierwsze urodziny Amy, porwaliśmy się trochę z motyką na słońce i wyszło jak wyszło. Wymyśliliśmy, że sami upieczemy tort urodzinowy, a nikt z nas tego wcześniej nie robił. Było napięcie bo czas uciekał a tort nie gotowy do tego kuchnia wyglądała jak po wybuch bomby z cukru pudru. Koniec końców się udało, a tort wyszedł pyszny (kuchnie sprzątałam przez tydzień bo ciągle wyłaził gdzieś ten diabelski cukier puder). Następnie przyszła fala odwiedzin w końcu babcie się stęskniły. Mam nadzieje ,że troszkę się usprawiedliwiłam.









  Przez jakiś czas zastanawiałam się jak bym chciała aby mój blog wyglądał, miało być o modzie i wygodzie dla mam a wplątuje mi się też sporo innych tematów. Nie wiem sama czy to dobrze czy źle, może wy podpowiecie?  Generalnie blog miał być moją odskocznią od małej, miał mi trochę przypominać o tym kim byłam wcześniej, miał być kontaktem z innymi i takim motywatorem żeby nie chodzić cały dzień w dresie (siedzę w dresie a lakier na paznokciach błaga o litość).


  Dzisiaj miało być o modzie w końcu nowy sezon i trzeba się trochę przygotować. Ja już zrobiłam mały remanent w swojej szafie, uzupełniłam troszeczkę braki i postawiłam na francuską klasykę. Zakupiłam kilka prostych bawełnianych bluzek w kolorach ziemi, również typowych francuskich pasiaków. Planuję też zakup jakiś swetrów na zimę ale powolutku i z rozsądkiem. Również zainwestowałam w płaszcz, a że płaszcz to dla mnie zawsze trudny wybór i najczęściej nie mały wydatek mam kilka inspiracji, miłego oglądania.  








źródło: pinterest.com
źródło: hm.com




źródło: zara.com



źródło: zara.com


źródło: reserved.com